„Jesteśmy bowiem współpracownikami Boga, a wy jesteście uprawną ziemią Bożą, budowlą Boga. Dzięki udzielonej przez Boga łasce położyłem fundament jako zręczny architekt, ale buduje ktoś inny. Niech każdy jednak patrzy na to, jak buduje. Nikt bowiem nie może położyć innego fundamentu, oprócz tego, który już został położony, a jest nim Jezus Chrystus” (I Kor 3,9-11).
Wcześniejsze wiersze tego rozdziału (1 Kor 3,6-8) wskazują wyraźnie na Boga, który daje wzrost, który buduje. Każdy apostoł ma wyznaczony odcinek pracy, ale jej wyniki zależą od Boga, który nieprzerwanie realizuje swoje dzieło zbawcze. Duszpasterze zmieniają się, a Bóg trwa zawsze ten sam. Apostoł, który zaplanował budowlę i położył fundament, jest podobny do architekta, a duszpasterze, którzy po nim pracują – do budowniczych (por. Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, Komentarz do 1 Kor 3,6-9, wyd. II, Poznań 1987 s. 389). „Prawdziwy dom w Biblii to ten, który zbudował. Bóg współdziałając z człowiekiem, dom, w którym wraz z życiem przekazywane są wartości oparte na mądrości Bożej, i w którym daje się przykład życia tymi wartościami. Jest to dom, który jest społecznością żywych i umarłych, dom, w którym obowiązuje wzajemna odpowiedzialność za siebie. Dom ten, z woli samego Stwórcy jest społecznością otwartą, gościnną, gotową do poszerzenia o obcych przybyszów Ojcem tego domu jest sam Róg, a ziemski ojciec jest Jego reprezentantem. Dom, w którym tęskni się za Bogiem, szanuje się Jego Prawo, „miłuje bliźniego, jak siebie samego”, cieszy się obecnością Boga i ma zapewnione Jego błogosławieństwo. W domu, który został zbudowany na fundamencie Jezusa, obowiązuje duch ewangelicznego dziecięctwa, lęk przed dawaniem zgorszeń, uprzedzająca troska o współdomowników, przede wszystkim by, jak mówił św. Jan Bosko, „grzech czynić niemożliwym”. W takim domu obecny jest Jezus, a zebrani w nim domownicy modlą się wspólnie w Jego imię. W tym domu obowiązuje prawo wspaniałomyślności w przebaczaniu, gdyż takim prawem kieruje się względem nas sam Bóg. Jednak i taki dom ten może ulec zniszczeniu, gdy zostanie zerwana więź z Bogiem.
Fragment programu duszpasterskiego Kościoła w Polsce 2011/2012